Czas na pożegnanie

Zamykałam i otwierałam tego bloga od jakiegoś czasu. Mój Pan też już któryś raz zasugerował mi, że jednak woli zachować dalej pewne rzeczy tylko dla nas. Ja też chyba nie potrzebuje już pisać. Nie tak intymnie. Postanowiłam więc zamknąć blog i nie będą się tu już pojawiać nowe notki. Co nie znaczy, że znikam, będę w innych miejscach i pewnie będzie można mnie jeszcze czytać. Może kiedyś napisze książkę? Tak czy inaczej nadal jestem niewolnicą i moja podróż trwa dalej. 

Dzięki za to, że byliście! Dużo się nauczyłam i dowiedziałam o sobie dzięki temu, że pisałam. Przede wszystkim znalazlam siebie a to najważniejsze.

Jak ktoś chce zostawić tutaj coś miłego na koniec - będzie mi miło. Do zobaczenia!

Zostawiam też swój e-mail - kajira322@  gmail.com 

Komentarze

  1. Och.... jak bardzo mnie smuci twoja decyzja...bardzo mi smutno z tego powodu. Twoje wpisy były dla mnie pięknym mostem po którym mogłam przejść do krainy Waszej, twojej i twego Pana. Bardzo będzie mi brakować twoich przemyśleń, opowieści i nauk. Jesteś dla mnie wzorem niewolnicy, bardzo będzie mi brakowało twojego pisania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Napiszę to co pisałam za każdym razem, gdy dzieliłaś się ze mną myślą o zamknięciu bloga - WIELKA szkoda. Ale cóż... Wiesz, że jestem.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty