Nowe doznania
Gdy tylko widzę Pana,
gdy tylko wchodzi do domu już odczuwam przyjemność. Cieszyliście się tak kiedyś
z tego, że ktoś wraca do domu, odczuwaliście przyjemność z tego, że leżycie
obok kogoś, kto jest zajęty zupełnie swoimi obowiązkami? A wy czekacie w
fizycznej błogości... I nagle ta osoba głaszcze was po głowie i rozpływa się po
was przyjemność, zalewa was... Tego się nie da opisać. To nieracjonalne,
niewytłumaczalne. A jednak doświadczam tego.
Otwiera się przede mną
świat doznań, o jakich nie miałam pojęcia. Zmysły inaczej postrzegają świat,
zapach, smak, słuch i wzrok... Ciężko mi to opisać. Nigdy nie czułam się tak…
kobieca, tak seksualna, dzika, naturalna, wręcz zwierzęca. A jednocześnie nie
odczuwałam tak głęboko oddania i miłości, intymności.
A kiedy to napisałam…
pomyślałam, że znajdę jakiś cytat i znalazłam coś, co przecież dokładnie mówi o
tym samym:
This brings her alive in ways
incomprehensible to the free woman. Hearing the step of her master on the
stairs, or beyond the door, she may suddenly become aware of the exact feeling
of the collar on her neck, his collar, which she cannot remove, a sensation of
which she had been heretofore totally oblivious. And perhaps she hopes he will
chain her helplessly on the furs at the foot of his couch, and then, with
merciless sensitivity, with a master’s ruthlessness and gentleness, with
severity and kindliness, remind her that she is a slave, only that, forcing her
to endure, for Ahn, at his pleasure, perhaps for a morning or afternoon, or a
day, the ecstasies of slave orgasm after slave orgasm. Certainly her senses,
too, become alive, as they were not prior to her embondment. She discovers, now
a half-naked slave, an animal, a new and rich world, one filled with fresh and
remarkable sounds, scents, sights, touches, and tastes. Surely this world was
there before. But before she was not owned, was not in her place in nature, as
a female, was not before in a man’s collar.
Mariners of Gor
To ją ożywia w sposób
niezrozumiały dla wolnej kobiety. Słysząc kroki swojego Pana na schodach, lub
za drzwiami, może nagle zdać sobie sprawę ze znaczenia obroży na swojej szyi,
jego obroży, której nie może zdjąć, z uczucia, które było jej wcześniej nieznane.
Być może ma nadzieję, że bezradną przywiąże ją u podnóża jego kanapy, a
następnie z bezlitosną wrażliwością, z bezwzględnością i łagodnością Pana, z
surowością i uprzejmością, przypomni jej, że jest niewolnicą, tylko tyle,
zmuszając ją do trwania, przez Ahn, dla jego przyjemności, może do rana lub
popołudnia, albo całego dnia, w ekstazie orgazmu niewolnicy doświadczonego
jeden po drugim. Z pewnością jej zmysły także ożyją, w sposób jaki nie
doświadczyła przed zniewoleniem. Odkrywa teraz będąc półnagą niewolnicą,
zwierzęciem, nowy i bogaty świat wypełniony świeżymi i niezwykłymi dźwiękami,
zapachami, obrazami, dotykami i smakami. Z pewnością ten świat był tam
wcześniej. Ale wcześniej nie była własnością, nie była na swoim miejscu w
naturze, jako kobieta, nie była wcześniej w obroży mężczyzny.
To naprawdę piękne doznania i pięknie opisane. Jesteś bardzo uduchowioną niewolnicą bo przecież to co odczuwasz fizycznie najpierw dzieje się w duszy... jesteś cudowną i wrażliwą niewolnicą.
OdpowiedzUsuńDziękuję, że tu zaglądasz i za wszystkie miłe słowa... :) bez tego co dzieje się w duszy, to co dzieje się w ciele byłoby niepełne. :)
UsuńJa tez to podzielam. Jesteś cudowną niewolnicą.
OdpowiedzUsuńDziękuję, to bardzo miłe :).
Usuń